- Na czym polega sankcja kredytu darmowego?
- Nieprawidłowości po stronie banku to dla konsumenta szansa na darmowy kredyt
- Jakie zapisy można uznać za nieuczciwe warunki umowne?
- Kredyt konsumencki a wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 2023 roku. Jakie znaczenie ma orzeczenie TSUE w sprawie sankcji kredytu darmowego?
- Teraz więcej konsumentów może liczyć na darmowy kredyt PLN
- Jak sprawdzić, czy możesz skorzystać z sankcji kredytu darmowego lub unieważnić swoją umowę?
Z tego wpisu dowiesz się:
23 listopada 2023 r. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał wyrok korzystny dla osób, które zaciągnęły kredyt konsumencki. Rozstrzygnięcie dotyczyło 3 kwestii: pozaodsetkowych kosztów kredytu, konieczności udowadniania interesu prawnego przez konsumenta oraz prawa do unieważnienia umowy na podstawie jednego, wadliwego zapisu. Stanowisko TSUE okazało się potrójnie korzystne dla kredytobiorców i wielu z nich otworzyło drogę do skorzystania z darmowego kredytu.
Na czym polega sankcja kredytu darmowego?
Zacznijmy od krótkiego przypomnienia, czym jest sankcja kredytu darmowego. Pojęcie to stosuje się w odniesieniu do art. 45 Ustawy o kredycie konsumenckim. Zgodnie z jego treścią jeśli bank naruszył przepisy dotyczące formy umowy o kredyt konsumencki, nie zawarł w niej wymaganych elementów lub obciążył kredytobiorcę nadmiernymi opłatami, konsument ma prawo złożyć pisemne oświadczenie, a następnie zwrócić kredyt bez odsetek i innych kosztów kredytu w terminie oraz w sposób ustalony w umowie.
Dodajmy jeszcze, że przepis ten ma zastosowanie wyłącznie do umów kredytowych, których kwota nie przekracza 255.550,00 złotych oraz do kredytów o wyższej wartości, ale tylko gdy nie są zabezpieczone hipoteką i mają zostać przeznaczone na remont domu albo lokalu mieszkalnego.
Nieprawidłowości po stronie banku to dla konsumenta szansa na darmowy kredyt
Bank lub pożyczkodawca ma obowiązek jednoznacznie, precyzyjnie i zrozumiale kształtować warunki umowy. Co więcej, postanowienia te muszą nie tylko znaleźć się w umowie, ale także pozostawać zrozumiałe dla konsumenta zarówno pod kątem formalnym i językowym, jak i pod kątem sprecyzowania kryteriów obowiązujących przy ustalaniu kosztów takiego zobowiązania.
Jeśli natomiast bank nie dopełni swojego obowiązku, konsument może wystąpić z pozwem o ustalenie nieważności umowy kredytu, a także skorzystać z sankcji kredytu darmowego. W takiej sytuacji:
- zgłasza roszczenie do banku o zwrot dotychczasowych rat, prowizji, ubezpieczeń i innych pozaodsetkowych kosztów kredytu;
- oddaje bankowi wyłącznie pożyczony kapitał (co jest równoznaczne z otrzymaniem darmowego kredytu).
Najczęściej sankcja kredytu darmowego dotyczy kredytów gotówkowych, choć może znaleźć zastosowanie również do kredytów ratalnych, kredytów odnawialnych, a także pożyczek pozabankowych.
Jakie zapisy można uznać za nieuczciwe warunki umowne?
Naruszenie obowiązków banku w zakresie umowy pożyczki konsumenckiej może dotyczyć wszystkich wyżej wymienionych elementów. W praktyce najczęściej kredytodawcy dopuszczają się takich uchybień w umowach jak:
- udzielenie nieprawidłowych informacji odnośnie RRSO, w tym m.in. w odniesieniu do okoliczności i czynników, na podstawie których dokonywane są zmiany w wysokości rocznej stopy procentowej;
- pobieranie dodatkowych odsetek od kredytowanej prowizji oraz składek ubezpieczeniowych;
- nieinformowanie o kosztach ponoszonych przez konsumenta z tytułu umowy;
- nieprawidłowe wskazanie całkowitych kosztów kredytu.
Kredyt konsumencki a wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 2023 roku. Jakie znaczenie ma orzeczenie TSUE w sprawie sankcji kredytu darmowego?
Polska, jako kraj należący do UE, musi dbać, by przepisy krajowe pozostawały zgodne z unijnymi normami. Zdarza się jednak, że sąd krajowy ma w tym zakresie wątpliwości. Kieruje wówczas pytanie do TSUE, a Trybunał rozstrzyga, czy dane działania pozostają zgodne z unijną dyrektywą – w tym konkretnym przypadku z dyrektywą o numerze 2008/48/WE dotyczącą właśnie kredytów konsumenckich.
Sprawa, w której zapadł omawiany wyrok, odnosiła się do 3 pożyczkobiorców mających umowy z Provident S.A. Domagali się oni ustalenia bezskuteczności postanowień umownych z uwagi na fakt, że Provident pobierał od nich zawyżone koszty pożyczek. W tym zakresie warszawski sąd miał jednak kilka wątpliwości.
Wysokość opłat była wprawdzie nieproporcjonalnie wysoka w stosunku do kwoty udzielonego kredytu. Mieściła się przy tym w ustawowych limitach, do których kredytodawca musi się stosować. Co za tym idzie – na tej podstawie nie można było skorzystać z sankcji kredytu darmowego. Pojawiło się jednak pytanie, czy skoro koszty są niewspółmiernie wysokie, to mimo wszystko można przyjąć, że pożyczkodawca naruszył prawo konsumenta.
Poza tym jeszcze do niedawna niektóre polskie sądy uznawały, że jeśli konsumentowi przysługuje dalej idące roszczenie o zapłatę (np. może wystąpić o zwrot nienależnie pobranych świadczeń), to nie ma interesu prawnego w ustaleniu nieistnienia umowy. Co za tym idzie – jego sprawa nie mogła być pozytywnie rozpatrzona. Sąd Rejonowy chciał więc wiedzieć, czy takie stanowisko jest prawidłowe i czy konsument rzeczywiście musi wykazać swój interes prawny związany z unieważnieniem umowy, by sprawę można było rozpatrzyć
Po trzecie, w umowie zawartej między pożyczkodawcami oraz Provident S.A. przewidziano tylko jeden, z góry narzucony sposób zapłaty – wyłącznie w gotówce do rąk pracownika pożyczkodawcy i w trakcie jego wizyt w miejscu zamieszkania pożyczkobiorcy. Nie było wątpliwości, że jest to postanowienie rażąco naruszające interesy konsumenta. Pozostawało jednak pytanie, czy na podstawie tego jednego warunku całą umowę można uznać za nieważną.
Teraz więcej konsumentów może liczyć na darmowy kredyt PLN
TSUE wydał wyrok, który można uznać za potrójnie korzystne dla konsumentów. Trybunał uznał bowiem, że:
- Nawet jeśli zawyżone pozaodsetkowe koszty kredytu mieszczą się w ustawowych limitach, to są rażąco nieproporcjonalne w stosunku do świadczonych w zamian usług związanych z udzielaniem kredytu. Co za tym idzie, mogą stanowić nieuczciwy warunek umowny. Ostatecznie to jednak sąd krajowy ma badać, czy w danym przypadku obciążenia konsumenta pozostają nieproprocjonalne do zaciągniętego zobowiązania. Na pewno jednak po wydaniu wyroku TSUE kwestia rażąco wysokich kosztów pozaodsetkowych będzie mieć znaczenie dla unieważniania umów konsumenckich.
- Konsument nie musi wykazywać interesu prawnego, występując z pozwem o ustalenie nieważności umowy lub jej części
- Już sam fakt, że umowa kredytu lub pożyczki zawiera postanowienie dopuszczające wyłącznie jeden sposób spłaty kredytu, może być podstawą do unieważnienia całej umowy. Tym bardziej, jeśli taki sposób zapłaty – jak w przypadku omawianej sprawy – niósł za sobą dodatkowe koszty obciążające konsumenta.
Pozostaje jeszcze pytanie – co takie orzeczenie TSUE w sprawie sankcji kredytu darmowego w praktyce będzie oznaczać dla konsumentów?
Przede wszystkim dzięki TSUE konsumenci zyskali kolejny argument do walki z nieuczciwymi umowami banków. Teraz mogą powoływać się nie tylko na sankcję kredytu darmowego, ale również na wysokie koszty pozaodsetkowe ustalone w umowie i na tej podstawie wnosić o jej unieważnienie.
Krótko mówiąc: sam fakt, że koszty kredytu mieszczą się w przewidzianych normach (a więc teoretycznie nie naruszają art. 45 Ustawy o kredycie konsumenckim) nie odbiera Ci szansy na unieważnienie umowy, o ile opłaty są rażąco wygórowane i nieproporcjonalne. A dodajmy jeszcze, że istnienie takich opłat w umowie wcale nie należy do rzadkości.
Jak sprawdzić, czy możesz skorzystać z sankcji kredytu darmowego lub unieważnić swoją umowę?
Na własną rękę prawdopodobnie trudno będzie Ci ocenić, czy Twoja umowa kredytowa zawiera niedozwolone postanowienia. A jeszcze większe wątpliwości pojawią się przy ustaleniu, czy opłaty wprowadzone przez bank są na tyle wygórowane, by z uwagi na orzeczenie TSUE domagać się unieważnienia umowy.
Tu może pomóc Ci kancelaria wyspecjalizowana w sprawach bankowych. Prawnik ustali, czy masz szansę na unieważnienie kredytu. W Twoim imieniu będzie się też kontaktował z bankiem, przygotuje niezbędny pozew, a także będzie Cię reprezentować na drodze sądowej i walczyć o sprawiedliwe rozstrzygnięcie. Jeśli więc wydaje Ci się, że Twoja umowa kredytu konsumenckiego może zawierać niedozwolone zapisy, skontaktuj się z prawnikiem, który ustali, jakie masz możliwości.