- Proces unieważnienia umowy kredytu frankowego zaczyna się znacznie wcześniej niż od rozprawy sądowej
- Przed rozprawą w sądzie: pozew przeciwko bankowi, odpowiedź na pozew i wyznaczenie terminu rozprawy frankowej
- Wysłuchanie stron – pytania i odpowiedzi na rozprawie frankowej
- Dalsze postępowanie dowodowe: analiza dokumentów frankowicza, przesłuchanie świadków, dowód z opinii biegłego
- Wyrok sądu I instancji w sprawie kredytu we frankach
- Apelacja i sprawa frankowa przed sądem II instancji
- Ile trwa sprawa frankowa i co dzieje się po wygranej z bankiem?
W tym wpisie:
Jak wygląda sprawa frankowa? To jedno z częstych pytań zadawanych przez naszych klientów. Trudno się dziwić, bo dla większości osób perspektywa toczenia sporu w sądzie jest bardzo stresująca. Wiedząc, czego możesz się spodziewać, będziesz jednak czuć się bezpieczniej i być może łatwiej też podejmiesz decyzje o wniesieniu pozwu. Właśnie dlatego w tym wpisie postaramy się wyjaśnić, jak dokładnie przebiega postępowanie przed sądem z udziałem frankowiczów.
Proces unieważnienia umowy kredytu frankowego zaczyna się znacznie wcześniej niż od rozprawy sądowej
Oczywiście spór z bankiem ma swój początek wcześniej niż w momencie wniesienia pozwu. Najpierw musisz m.in. zebrać wymagane dokumenty (w tym. m.in. uzyskać zaświadczenie o spłacie kredytu we frankach) i dokonać dokładnej analizy umowy. W ten sposób ustalisz, czy na pewno zawiera ona niedozwolone postanowienia. Zaniedbania na tym etapie to jeden z najczęstszych powodów, z których dochodzi do przegranej kredytobiorców w sprawie frankowej. Kwestiom postępowania przed uruchomieniem sprawy w sądzie przyjrzymy się jednak w osobnym artykule.
Przed rozprawą w sądzie: pozew przeciwko bankowi, odpowiedź na pozew i wyznaczenie terminu rozprawy frankowej
Aby uruchomić proces frankowy, musisz przygotować pozew i złożyć go we właściwym sądzie. Dopiero wtedy możliwe będzie nadanie sprawie biegu i w rezultacie – ustalenie nieważności umowy kredytu we frankach szwajcarskich.
W przypadku pozwu frankowego zdecydowanie lepszym pomysłem będzie skorzystanie z pomocy doświadczonego prawnika – tego rodzaju sprawy są bowiem skomplikowane, zaś po drugiej stronie sporu będzie występował bank reprezentowany przez zawodowego pełnomocnika.
Jeśli takie pismo będzie już gotowe i złożone do sądu, musisz uzbroić się w cierpliwość. Zakładając, że pozew spełnia wszystkie wymogi i nie zawiera braków, sąd prześle jego odpis bankowi. Wtedy pozwany (bank) będzie miał określony czas na zajęcie stanowiska, czyli przesłanie ewentualnej odpowiedzi na pozew.
Jakie argumenty prawdopodobnie przedstawi bank w procesie frankowym?
Możesz się spodziewać, że bank spróbuje podważyć przedstawione przez Ciebie argumenty. W jego interesie będzie wykazywanie, że:
- Umowa kredytowa CHF nie zawiera niedozwolonych postanowień;
- Warunki kredytu były z Tobą indywidualnie ustalane i negocjowane;
- Pracownik banku dokładnie poinformował Cię o ryzyku związanym z tego rodzaju kredytem i podjęta przez Ciebie decyzja była w pełni świadoma.
Po wymianie pism sąd wyznaczy termin rozprawy w sprawie frankowej. Biorąc pod uwagę liczbę spraw frankowych obecnie toczących się przed sądami, zwykle poczekasz na nią co najmniej kilka miesięcy.
Wysłuchanie stron – pytania i odpowiedzi na rozprawie frankowej
Na pierwszej rozprawie sąd będzie chciał wysłuchać strony procesu, czyli powoda i pozwanego. W ten sposób będzie próbował ustalić 3 kwestie.
- Okoliczności zawarcia umowy kredytu we frankach – sąd musi wiedzieć, jak doszło do zawarcia umowy, a więc jakie okoliczności temu towarzyszyły, jak przebiegały spotkania i ile ich było. Znaczenie ma także to, czy bank wcześniej dostarczył Ci wzorzec umowy, ile dał Ci czasu na podjęcie decyzji o zaciągnięciu kredytu. Sąd może pytać również o to, czy kredyt frankowy został Ci przedstawiony jako jedyna możliwość, czy może bank wspomniał o alternatywie w postaci kredytu w polskiej walucie. Będzie chciał również ustalić, czy bank przedstawił Ci symulację spłaty rat oraz czy poinformował o ryzyku związanym z zaciągnięciem kredytu.
- Cel kredytu – wprawdzie kredyt we frankach przy działalności gospodarczej też da się unieważnić, ale po pierwsze nie zawsze i po drugie – na nieco innych zasadach. Sąd musi więc mieć pewność, jakie było przeznaczenie kredytu – m.in. czy służył on za zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych i czy można przyznać Ci przy zawieraniu takiej umowy status konsumenta. Tylko konsumenci mogą bowiem korzystać z ochrony przewidzianej dla niedozwolonych postanowień umownych.
- Skutki – sąd musi ustalić, czy wiecie, z czym wiąże się unieważnienie umowy i jakie są tego skutki oraz czy masz świadomość, jak wygląda rozliczenie z bankiem po wydaniu wyroku.
W pierwszej kolejności pytania będzie zadawał właśnie sąd. Potem dodatkowe pytania może zadać reprezentujący Cię pełnomocnik, a na końcu – pełnomocnik banku.
Jeszcze przed pierwszą rozprawą w sprawie frankowej adwokat reprezentujący Cię przed sądem powinien zresztą przypomnieć, jakich pytań możesz się spodziewać. W większości spraw frankowych bywają one powtarzalne. Zawsze sąd musi ustalić, czy okoliczności przedstawione w pozwie są zgodne z rzeczywistością i czy umowa rzeczywiście ma prawo zostać unieważniona. W tym celu skupi się właśnie na 3 wymienionych wyżej kwestiach.
Na marginesie warto też wspomnieć, że po niedawnym wyroku TSUE ustalanie tych kwestii może przebiegać sprawniej. W wyroku TSUE w sprawie C-139/22 Trybunał uznał bowiem, że jeśli już raz dana klauzula została uznana za niedozwoloną i analogiczne postanowienie znajduje się w Twojej umowie, to sąd może od razu przyjąć, że Twoja umowa zawiera klauzule abuzywne. Skupi się więc od razu na dalszej kwestii – ustaleniu, czy warunki umowy były z Tobą indywidualnie negocjowane i czy bank poinformował Cię o ryzyku.
Dalsze postępowanie dowodowe: analiza dokumentów frankowicza, przesłuchanie świadków, dowód z opinii biegłego
Po przesłuchaniu stron następuje postępowanie dowodowe. Przede wszystkim sąd zapozna się z dokumentami załączonymi w pozwie, odpowiedzi na pozew i ewentualnie w dalszych pismach procesowych.
Kolejny etap to przesłuchanie świadków, o ile któraś ze stron o nie wnioskowała. Najczęściej takimi świadkami są pracownicy banku lub inne osoby obecne podczas zawierania umowy. W praktyce coraz częściej sądy odstępują jednak od powoływania świadków. Z prostego powodu – od czasu zawierania umowy minęło wiele lat, a pracownicy banku po pierwsze prawdopodobnie nie pamiętają okoliczności zawierania umowy z konkretną osobą, a po drugie – często już od wielu lat w danym banku nie pracują.
Kiedy ewentualne przesłuchania świadków dobiegną końca, sąd musi jeszcze zdecydować, czy konieczne okaże się przeprowadzenie dalszych dowodów (jeśli tak, wezwie do ich przedłożenia) i ewentualnie, czy strony albo ich pełnomocnicy muszą ustosunkować się do konkretnych kwestii.
W toku sprawy może też zostać przeprowadzony dowód z opinii biegłego – specjalisty z zakresu bankowości. Sąd powołuje biegłego, jeśli jest to konieczne do ustalenia całkowitej kwoty kredytu czy rocznej stopy procentowej. Mówiąc prościej, biegły ma pomóc wyliczyć całą kwotę, którą bank powinien Ci zwrócić. Zwykle jednak do ustalenia tych kwestii nie jest potrzebna specjalistyczna opinia.
Wyrok sądu I instancji w sprawie kredytu we frankach
Po przeprowadzeniu postępowania dowodowego głos oddaje się pozwanemu i powodowi, a następnie pełnomocnikom stron, którzy wygłaszają mowy końcowe. Potem następuje zamknięcie sprawy i pozostaje już czekanie na wyrok w sprawie.
Sąd poinformuje o dacie jego publikacji. Przy ogłoszeniu wyroku poda po pierwsze treść rozstrzygnięcia, a po drugie – wskaże motywy, czyli wyjaśni, dlaczego wydał wyrok akurat o takiej treści. Taki wyrok może, ale nie musi uwzględniać wszystkich roszczeń zgłoszonych przez Ciebie w pozwie. W większości przypadków sądy orzekają jednak o unieważnieniu umowy we frankach i nakazują, by bank zwrócił kwoty pobrane od Ciebie tytułem nieważnego kredytu.
Apelacja i sprawa frankowa przed sądem II instancji
Po ogłoszeniu wyroku zarówno Ty, jak i bank będziecie mieć możliwość wniesienia apelacji. Aby to zrobić, musicie najpierw złożyć wniosek o uzasadnienie wyroku, a następnie odwołać się od niego.
Żeby apelacja w ogóle została rozpatrzona, należy wskazać w niej konkretne uchybienia, których dopuścił się sąd I instancji. Mogą one dotyczyć na przykład braku dopuszczenia ważnego dowodu, nieprawidłowego zastosowania przepisów czy nieprawidłowej oceny stanu faktycznego.
Zakładając, że apelacja zostanie złożona prawidłowo, druga strona będzie mieć czas na przesłanie odpowiedzi. Wyznaczony zostanie też termin rozprawy apelacyjnej. Na tym etapie proces sądowy będzie się więc toczyć przed sądem drugiej instancji, a wyrok, który zapadnie, będzie już wyrokiem prawomocnym. Oznacza to, że nie będzie się można od niego odwołać. Trzeba jednak dodać, że istnieje możliwość wniesienia skargi kasacyjnej do Sądu Najwyższego. Tutaj jednak konieczne będzie spełnienie jeszcze bardziej restrykcyjnych wymogów i w praktyce sprawy frankowe przed SN trafiają naprawdę rzadko.
W apelacji zwykle nie powołuje się nowych dowodów i twierdzeń, a sąd ogranicza się do rozpatrywania zgłoszonych zarzutów. Z tego powodu po pierwsze postępowania apelacyjne zwykle trwają krócej. Po drugie – co do zasady nie przeprowadza się rozprawy, więc nie masz obowiązku stawiania się w sądzie. Rozstrzygnięcia sądu apelacyjnego mogą być różne. Po pierwsze, może on uchylić wyrok i przekazać sprawę do ponownego rozpoznania. Może również sam zmienić zaskarżony wyrok. Najczęściej jednak w sprawach frankowych dochodzi do oddalenia apelacji i utrzymania w mocy wyroku, który zapadł w pierwszej instancji.
Ile trwa sprawa frankowa i co dzieje się po wygranej z bankiem?
A co gdy sprawa o unieważnienie umowy frankowej zakończy się już prawomocnie? W takiej sytuacji przychodzi czas na rozliczenie się z bankiem po unieważnieniu kredytu we frankach. Jak to dokładnie zrobić, szczegółowo wyjaśniamy w osobnym wpisie w naszej Bazie Wiedzy. Zwykle jednak bank po przegraniu przed sądem drugiej instancji dobrowolnie dokonuje spłaty w wymaganym terminie.
Oczywiście złożoność tych spraw prowadzi do tego, że od momentu wniesienia pozwu do rzeczywistego unieważnienia umowy upływ dużo czasu, czasem kilka lat. W osobnym wpisie szczegółowo zresztą wyjaśniamy, ile trwa sprawa frankowa i od czego może zależeć długość postępowania. Warto jednak pamiętać, że swoją sytuację jesteś w stanie poprawić już podczas sporu frankowego – np. wnosząc o zawieszenie płatności rat na czas postępowania, czyli tzw. wniosek o udzielenie zabezpieczenia.
Jak wygląda sprawa frankowa – podsumowanie
- Po wniesieniu pozwu frankowego bank ma czas na sporządzenie odpowiedzi na pozew. Następnie sąd wyznacza termin rozprawy.
- Na pierwszej takiej rozprawie przesłuchiwane są strony (frankowicz i przedstawiciel banku). Sąd będzie chciał ustalić 3 kwestie: czy umowa zawierała niedozwolone postanowienia, czy frankowicz miał świadomość ryzyka, jakie wiąże się z takim kredytem oraz czy warunki umowy o kredyt CHF były z nim indywidualnie ustalane.
- Kolejnym krokiem jest postępowanie dowodowe obejmujące przede wszystkim zapoznanie się z dowodami dołączonymi do pozwu i odpowiedzi na pozew. Będzie to głównie umowa o kredyt we frankach wraz z ewentualnymi aneksami oraz zaświadczenie o spłacie kredytu CHF. Zdarza się również, że sądy przesłuchują świadków, takich jak pracownicy banku i inne osoby obecne przy zawieraniu umowy, a także przeprowadzają dowód z opinii biegłego.
- Na koniec postępowania przed sądem I instancji wydawany jest wyrok. Jeśli strony chcą się od niego odwołać, muszą wystąpić o wydanie uzasadnienia wyroku, a następnie przygotować apelację. W ramach apelacji mogą zaskarżyć tylko konkretne kwestie ściśle wskazane przez przepisy. Z uwagi na to, a także ze względu na fakt, że postępowaniu odwoławczym zwykle nie przeprowadza się rozprawy, postępowanie przed sądem odwoławczym zazwyczaj jest krótsze.
- Po przeprowadzeniu postępowania sąd II instancji może uchylić wyrok sądu I instancji i przekazać sprawę do ponownego rozpoznania, uchylić wyrok i orzec co do istoty sprawy lub oddalić apelację i podtrzymać wyrok sądu I instancji. Od wyroku sądu II instancji nie można się już odwołać. Istnieje tylko możliwość wniesienia skargi kasacyjnej do Sądu Najwyższego. Biorąc jednak pod uwagę związane z tym restrykcyjne wymogi, w praktyce dochodzi do tego bardzo rzadko.